pewna napisał(a):Uważam, że są szkodliwe. Ja będąc w ciąży, odżywiałam się zdrowo, rzuciłam palenie (na dobre, wciąż nie palę) i oczywiście nie piłam alkoholu. Niestety mój maż popadł w alkoholizm. To był bardzo trudny czas dla całej mojej rodziny, byłam w ciąży i czułam się bezradna. Mój maż w końcu poszedł na leczenie, ale dopiero dwa miesiące przed porodem. Skorzystał z usług specjalistów z Ośrodka Terapii Uzależnień osrodektrzezwosc.pl/uzaleznienia/alkoholizm/leczenie-alkoholizmu/]"Trzeźwość"w Łomży. Ich oferta jest szeroka, pracują tam osoby doświadczone, które znają się na takich przypadkach. Ciężko było go wspierać, gdy sama byłam zraniona przez jego zachowanie, ale wszyscy wyszliśmy z tego cało. Ośrodek gorąco polecam.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość